Wyrok do 10 lat więzienia grozi mężczyźnie zatrzymanemu przez głogowskich policjantów. Okazało się, że 30-latek ukradł Opla Vectrę i chciał go sprzedać na złomie.
- Policjanci z Wydziału Prewencji w trakcie nocnego patrolu, około północy, zauważyli Opla Vectrę. Pojazd na widok policyjnego radiowozu zjechał na pobocze i wygasił światła – powiedział nam bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP Głogów. - Kontrola samochodu zakończyła się zatrzymaniem 30 – letniego głogowianina. Policjanci od razu stwierdzili, że mają do czynienia z kradzieżą Opla. Stacyjka w pojeździe była uszkodzona.
30-letni kierowca opla był pijany. Badanie wykazało 1,12 promila alkoholu w organizmie. - Mężczyzna składając wyjaśnienia stwierdził, pod wpływem alkoholu włamał się do samochodu i skradł go ponieważ chciał go sprzedać na złom – mówi policjant. - Za kradzież samochodu grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.